"Nie potrafię odmówić sobie słodkości" - to zmora większości ludzi, którzy próbują się odchudzać. Mają niepohamowany apetyt na słodycze, a gdy już się do nich dobiorą, to nie potrafią się z nimi rozstać. Jak temu zapobiec? Jak przestać rzucać się na jedzenie? Jak skończyć na jednym kawałku czekolady? Jak przejść obojętnie obok piekarni, która kusi zapachami? Na wszystkie pytania spróbuję odpowiedzieć poniżej. Nie jestem ekspertem, ale kiedyś sama byłam w takiej sytuacji. Moje własne metody pozwoliły mi uwolnić się od tego niebezpiecznego nałogu, jakim są słodycze. Przedstawię je wam poniżej, abyście mogli je wypróbować, jeżeli macie taki problem. Myślę, że są skuteczne. Wystarczy je tylko wprowadzić w życie i konsekwentnie realizować. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne.....
WYRZUĆ WSZYSTKIE SŁODKOŚCI, KTÓRE SĄ W TWOIM DOMU
Na pewno będzie ci się trudno z nimi rozstać, ale wtedy zadaj sobie pytanie: "chcesz schudnąć, czy nie?" albo "chcesz raz na zawsze z tym skończyć, czy nie?". Odpowiedź chyba jest oczywista... Jeżeli nie mieszkasz sam, daj je innym członkom rodziny. W każdym razie, najpierw muszą zniknąć z twojej szafy. Dzięki temu nie będą cię kusić przy wieczornym filmie, kiedy miałeś w zwyczaju je podjadać.
POSTAW SOBIE JASNO OKREŚLONY CEL
Najlepiej zapisz sobie go na kartce i patrz na niego za każdym razem, kiedy będziesz chciał odpuścić. Zanotuj także cytaty, które pomogą ci wytrwać w celu. Znajdź odpowiednią motywację (wpis na ten temat jest tutaj), a na pewno będzie ci łatwiej. Wiedź, po co to robisz i pamiętaj o upragnionych efektach.
NIE WSZYSTKO OD RAZU, POWOLI WDRAŻAJ ZMIANY W SWOJE ŻYCIE
W życiu jest tak: jak coś za szybko przychodzi, to tak samo szybko odchodzi. A więc, jeśli od razu ograniczysz wszystkie słodycze, tak samo szybko do nich wrócisz. Lepiej powoli wprowadzać zmiany, aby zostały na dłużej. Przechodząc do rzeczy, jeżeli jadłeś jedną czekoladę dziennie, zacznij ją ograniczać od jednego kawałka. Każdego dnia kostka mniej, aż w końcu nie sięgniesz po nią wcale. To samo ze słodzeniem herbaty. 2 łyżeczki - 1,5 łyżeczki - 1 łyżeczka - 0,5 łyżeczki - i nic. To tylko kilka przykładów, są na prawdę skuteczne. Człowiek odzwyczaja się od słodkiego i jest to możliwe nawet u największych łakomczuchów.
W SKLEPIE UNIKAJ REGAŁÓW ZE SŁODYCZAMI
Sklepowe półki, a zwłaszcza regały ze słodyczami kuszą niesamowicie. Bardzo trudno im się oprzeć, ale dopóki nie masz silnej woli, lepiej ich unikaj. Powinieneś też chodzić na zakupy z listą, dzięki temu unikniesz zakupu także innych niepotrzebnych rzeczy. Jeśli natomiast jest to silniejsze od ciebie i nie umiesz się opanować, masz jeszcze dwie opcje. Albo zabierzesz na zakupy osobę, która ci pomoże i przemówi do rozumu, albo przestaniesz chodzić na zakupy. Cały czas pamiętaj o swoim postanowieniu, musisz być wytrwały.
WYPRÓBUJ ZDROWYCH ZAMIENNIKÓW SŁODYCZY
Jeżeli masz ogromną chęć na coś słodkiego, poszukaj w internecie jakiś zdrowych zamienników. Fasolowe brownie, lody z kalafiora, fit nutella (przepis na fit nutellę jest tutaj) to tylko kilka przykładów, z których na prawdę warto skorzystać! Są o wiele zdrowsze i mają mniej kalorii. Takich przepisów jest mnóstwo, wystarczy, że trochę poszukasz w internecie. Większość smakuje niemal identycznie, więc nic nie stoi na przeszkodzie, abyś je wypróbował.
ZAWSZE MIEJ ZE SOBĄ COŚ ZDROWEGO,A UNIKNIESZ KUPOWANIA SŁODYCZY NA MIEŚCIE
Na każdym kroku kuszą nas kawiarnie, budki z lodami i inne tego typu rzeczy. Żeby uniknąć takich sytuacji, szykuj sobie własne posiłki. Wrzuć do torby jabłko, a wtedy nie będziesz się martwić o to, co zjeść. Świadomie przygotujesz drugie śniadanie i nie dasz się kuszącym zapachom oraz obrazkom. Trudno jest oprzeć się smakowitym zapachom z piekarni, ale przecież ty przygotowałeś sobie już jedzenie. Nie ważne czy to kanapki, czy sałatka. Jesteś o krok bliżej do celu, bo udało ci się odmówić sobie kolejnej słodkości.
WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, TRZEBA TYLKO ZNAĆ UMIAR
To chyba najtrudniejszy punkt, bo jak tu odmówić babci, która specjalnie dla ciebie upiekła ciasto! Takie sytuacje mają miejsce w życiu każdego z nas, ale wtedy absolutnie nie odmawiamy. Doceniamy pracę drugiej osoby i możemy skosztować placka domowej roboty. To samo w przypadku tortu na urodzinach, ślubie czy osiemnastce (przynajmniej ja tak podchodzę). Jeden kawałek nic nam nie zrobi, a zdecydowanie wystarczy. Wiem, trudno będzie poprzestać na jednym kawałku, więc jeśli nie umiesz się opanować, lepiej nie jedz wcale.
Samodyscyplina i wytrwałość to klucz do sukcesu. Z pewnością nie będzie łatwo, ale dla tych efektów warto. Nie ważne czy chcesz schudnąć, czy po prostu zacząć zdrowo żyć. Pamiętaj, że nie jesteś sam. Słodycze dają szczęście tylko na chwilę. Przecież za 5 minut będziesz żałował, nie wspominam już o wyrzutach sumienia... warto? Odpowiedź sobie na to pytanie, a wszystko będzie jasne.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz