Zacznę od tego, że kiedyś bardzo nie lubiłam swoich włosów. Dlaczego? Dokładnie nie wiem, ale gdy patrzyłam na piękne zdjęcia fryzur na pintereście, czy instagramie wydawało mi się, że moje włosy są beznadziejne. To fakt, że mam cienkie, suche włosy bez objętości. Okej, gęstych włosów też nie mam, ale niektórzy nie mają ich wcale - dlatego postanowiłam zmienić swoje nastawienie. Teraz bardzo lubię swoje włosy, mimo, że nadal nie są idealne. Zmieniłam swój kompleks w atut i bardzo się z tego cieszę. Również was do tego zachęcam ;)
Moim ulubionym szamponem jest ostatnio ten z firmy Kallos. Ze względu na to, że uwielbiam czekoladę (zwykle jem tą gorzką, bo jest zdrowsza, ale mleczną też uwielbiam ;p) wybrałam właśnie ten zapach. Dobrze się pieni, szkoda tylko, że zapach utrzymuje się dość krótko. Więcej pisałam o nim w FIT ulubieńcach kwietnia - KLIK. Myję włosy zazwyczaj dwa razy, aby mieć pewność, że na pewno są dobrze umyte. Później trochę je osuszam ręcznikiem i nakładam maskę z tej samej firmy, co szampon. Trzymam ją na moich włosach około 10 minut. Jeśli mam dużo czasu, czasami trzymam ją nawet pół godziny. Mam wrażenie, że wtedy efekt jest jeszcze lepszy i włosy są bardziej nawilżone. Następnie zmywam maskę zimną wodą i porządnie wykręcam włosy.
Po rozczesaniu włosów grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, zabieram się za ich suszenie. Dobrze wiem, że wysoka temperatura niszczy włosy, ale nienawidzę efektu, kiedy woda spływa mi po plecach i mam mokrą bluzkę. Zawsze przed suszeniem używam mgiełkę ochronną z Mariona. Wystarczy spryskać włosy dosłownie kilka razy. Jest bardzo wydajna i co najważniejsze - nie skleja włosów. Kosztuje około 10 złotych, więc tym bardziej uważam, że warto ją kupić. Ważne! Zawsze suszę włosy głową w dół, wtedy zyskują dodatkową objętość i są lepiej uniesione.
Po zetknięciu z suszarką moje włosy zazwyczaj są bardzo napuszone. To nie wygląda dobrze, więc zawsze po tym używam prostownicy. To już ostatni etap mojej pielęgnacji. Wystarcza mi średnia temperatura, nigdy nie ustawiam na tę najwyższą. Kilka razy przejadę prostownicą i gotowe! Włosy wyglądają o niebo lepiej. Aby końce nie były suche i rozdwojone, zawsze nakładam na nie olejek arganowy lub jedwab. Mają cudowne właściwości i świetnie nawilżają włosy. Jednak nie można przesadzić z ilością, bo wtedy włosy będą tłuste. Wystarczą 2- 3 kropelki. Później rozczesuję włosy moją ulubioną szczotką - Tangle Teezer i włosy są gotowe :D
Cała pielęgnacja zajmuje mi około pół godziny (oczywiście wszystko zależy od tego, ile czasu trzymam maskę na włosach). Czy to dużo? Myślę, że nie. Warto czasami poświęcić chwilę dłużej, aby potem w ciągu dnia nie martwić się o wygląd, czy ułożenie włosów. Taką pielęgnację powtarzam co 3 dni. Nie mam problemu z przetłuszczaniem się włosów i nie muszę myć ich codziennie. Tak jak pisałam wyżej, moje włosy są suche i potrzebują nawilżenia. Kiedyś próbowałam olejowania włosów, ale jakoś u mnie się to nie sprawdziło. Dlatego teraz nakładam olejek tylko na końcówki i stosuję preparat termoochronny. Czasami, gdy zaśpię do szkoły lub po prostu mi coś wypadnie i nie zdążę umyć włosów, używam suchego szamponu z Batiste. Jest bardzo fajny w użyciu, wystarczy spryskać włosy u nasady i wyczesać nadmiar białego pyłku. Do tego świetnie pachnie! Mój ulubiony zapach to wiśniowy, ale teraz akurat mam kwiatowy ;) A wy który lubicie najbardziej?
Mam tą czekoladową odżywkę i sobie chwalę. :)
OdpowiedzUsuńProdukty z firmy Kallos polecali mi nie raz. Muszę je w końcu zakupić i przetestować :) Masz piękne włosy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńUwielbiam suche szampony z Batiste. W nagłych sytuacjach sprawdza się bez zarzutu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą zdrowe odżywianie to podstawa.
Ps. masz piękne włosy.
Ostatnio też kupiłam tangle teezer i naprawdę poczułam różnicę. Ja czasami dla pewności myję włosy nawet 3 razy :D Mimo tego, że odświeżam je codziennie. Bardzo praktyczny post, często zapominam o olejowaniu włosów, więc Twoje rady mi się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńco to za szczotka? warta polecenia?
OdpowiedzUsuńTangle teezer, bardzo ja polecam. Nie ciągnie włosów, a dodatkowo je wygładza ;)
OdpowiedzUsuńTangle teezer, bardzo ja polecam. Nie ciągnie włosów, a dodatkowo je wygładza ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo przydatny post!
OdpowiedzUsuńTangle Teezer kupiłam już jakiś czas temu i naprawdę jest dobrą szczotką do włosów. Moje włosy nie są już tak splątane i nie wypadają tak strasznie. Większość produktów kojarzę. Ja jedynie używam szamponu od Radicala, serum też od tej samej firmy, a no i mgiełka..również od Radicala. Gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, ponoć mają bardzo naturalne kosmetyki i wielu osobom pomagają ;) muszę zwrócić na nie uwagę podczas kolejnych zakupów
UsuńA może zły olej dobrałaś? Spróbuj też innych naturalnych sposobów jak woda z miodem albo oliwą :)
OdpowiedzUsuńbiosilk jets najlpeszy :D stosują od kilku dobyrch lat :D nie wyobrazam sobie bez niego zycia!!! :D A co do suchych szamponów nie jestem przekonana ale moze kiedys :D
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Ładne te włoski ♡ koloru bardzo zazdroszczę ♡♡
OdpowiedzUsuńCóż, nad maską może się zastanowię. Chociaż przywrócenie moich włosów do porządku pewnie zajęłoby wieki... No może kiedyś się uda, prawda? Cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Ja zawsze staram się myśleć pozytywnie 😉
UsuńU mnie też by się przydało więcej objętości ;) Słyszałam wiele dobrych opinii o tej czekoladowej masce do włosów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://fashionsmachines.blogspot.com/
Ja od dawna borykam się z problemem włosów, ale znalazłam dla siebie odpowiednią pielęgnację :) używam tego samego olejka arganowego. W moim przypadku zużywam 1/5 butelki przy myciu. Moje włosy wciągają ten olej jak gąbka :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Ja zawsze się boję, że nałożę za dużo i włosy będą tłuste zamiast lśniące
UsuńNie przepadam za produkty które pachną jak czekolada, ale sama używam batiste i bardzo chwale :)
OdpowiedzUsuńMuszę zakupić tą odżywkę ! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://fabrykaurody15.blogspot.com/
Ze wszystkich Twoich produktów to znam tych ten suchy spray ,aczkolwiek jakoś też nie miałam okazji korzystać z niego ale słysząc opinie innych podobno sprawdza sie :) Moim włosom przede wszystkim objętości brakuje ale nic nie używam ,żeby polepszyć jakość bo jakoś nikt nie może mi niczego polecić ,a sama się jakoś nie znam oraz też nie chcę próbować wszystkiego. Twoje włosy bardzo mi się podobają ,długość świetna jak i kolor ,pozdrawiam :) Dziękuje za obserwacje, ja również obserwuje i będę odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńhttp://seemixieblog.blogspot.com/
Może znajdziesz coś na wizaz.pl tam jest wiele recenzji kosmetyków :) i dziękuję za miłe słowa <3
UsuńMasz naprawdę śliczne włosy! :O Ja o swoje dbam bardzo, chociaż są już dla mnie odrobinę za długie i planuję je niedługo obciąć, bo niestety jedyny sposób w jaki mogę je umyć to związać w warkocz :( I zazdroszczę, że Twoje są takie prościutkie :*
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Lina Nastya
http://lina-nastya.blogspot.com/2017/04/haul-rossmann-49-natura.html
Używam tego jedwabiu do włosów, jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
http://loveshinny.pl
Ja jakoś za bardzo nie dba o swoje włosy ale muszę zacząć :) Twoje włosy są śliczne, takie proste i zadbane :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam odżywkę Kallos z aloesem i jestem z niej zadowolona :) Moim zdaniem masz bardzo ładne włosy :) Ja w czasach gimnazjum też nie lubiłam swoich włosów, były długie, ale bardzo suche i zniszczone. Dopiero odpowiednia pielęgnacja doprowadziła je do dobrego stanu :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę kupić sobie inne wersje tych produktów z Kallosa, u mnie chyba następna będzie arganowa ;)
UsuńMasz piekne dlugie wlosy! Dobrze, ze o nie dbasz 😍
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że tak dbasz o swoje włosy. Ja za swoje nie mogę się zabrać, bo zawsze coś mi wypada. Słyszałam wiele dobrego o produktach z Kallos'a. Może wreszcie zdecyduję się na olejek arganowy, bo moje suche końcówki od rozjaśniacza wołają o pomstę do nieba. :D
OdpowiedzUsuńWWW.PIANKAOFSTYLE.PL-KLIK!
Też kiedyś nie lubiłam swoich włosów; wypadają i są cienkie. Przerzuciłam się na roślinne szampony, a ostatnio odżywkę zieniłam również na Kallosa, widać efekty :)
OdpowiedzUsuńhttp://druga-strona-obiektywu.blogspot.com/
Śliczne włosy! Również używam produktów kallos ��
OdpowiedzUsuńMasz bardzo piękne włosy *,* Ja niestety wyniszczyłam sobie moje głupotą a dokładniej zafarbowałam włosy najtańszą farbą i mam siano chociaż mniejsze niż przedtem. Staram się je przywrócić do normalności. Ja do moich włosów używam szamponu z Loreal, odżywki z Avonu i jedwabiu w sprayu. Staram się unikać suszenia i prostowania. Jeśli już to robię to używam spray'ów ochronnych :)
OdpowiedzUsuńDbaj o włosy i nie farbuj :D
http://staypositivebypaulen.blogspot.com/?m=1
Na szczęście podoba mi się mój kolor włosów i nie zamierzam farbować ;)
UsuńNigdy nie uzywalam ale chetnie wyprobuje czekoladowej odzywki! Mniam 😂😱✨ masz super zdrowe i lśniące wlosy, zazdroszcze. Buziaki
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
Dzięki <3 twoje również bardzo mi się podobają ;)
UsuńMoja pielęgnacja wygląda podobnie ;)
OdpowiedzUsuńUżywam tej samej odżywki i szamponu ;)
Pozdrawiam ;)
Mam włosy podobne do Twoich, nie ukrywam, że wolę inny rodzaj włosów, ale cóż zrobić :) Nie stosuję często suszarek, które mogą je niszczyć, staram się regularnie podcinać, ograniczyć używanie gumek do włosów :) Uwielbiam moje włosy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agrafka.
Ja właśnie muszę iść do fryzjera podplciąć końcówki ;) już są trochę rozdwojone
UsuńMam włosy podobne do twoich i też używam maski z KOLOSA :)
OdpowiedzUsuńwww.mysterious-natalia.blogspot.com
Masz świetne włosy! Osobiście bardzo mi się podobają. Batiste zawsze jest w mojej kosmetyczce w razie sytuacji awaryjnej! A co do suszenia włosów to mimo, że nie lubię mieć mokrych włosów to i tak ich nie suszę :)
OdpowiedzUsuńBatiste ratuje mi zycie !
OdpowiedzUsuńklaudiaandmylife.blogspot.co.uk
super są te suche szampony ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko xkroljulianx
Szczerze mówiąc nie słyszałam o żadnym produkcie. Ja natomiast używam szamponu i odzywki z Sylveco, bo nic innego moje włosy nie lubią:/
OdpowiedzUsuńPiękne masz włoski!
z Kallosa używałam masek i bardzo je lubiłam ;) myślę, że niebawem znów do nich powrócę :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładne włosy ;) widać, że są zdrowe i zadbane ;)
Świetny post! Ja bardzo nie lubię moich włosów. Są napuszone, naelektryzowane, naturalnie falowane i do tego bardzo gęste. Zawsze je prostuję, dlatego potrzebują dobrego nawilżenia. Maski nakładam niejednokrotnie na godzinę, ale pomaga mi to w tym, by włosy nie wyglądały jak siano.
OdpowiedzUsuńhttp://juliakordiak.blogspot.com/
Masz bardzo zadbane włosy! Ja moje polubiłam, gdy je ścięłam, bo borykałam się z rzadkimi włosami, a teraz wyglądają na optycznie gęstsze i jest zdecydowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńKLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK
Moja włosy po rozjaśnianiu 2 lata temu dalej są w złym stanie, ale już minimalnie lepszym. Chętnie wypróbuję kallosa, bo dużo osób poleca. Obserwuję, super blog!
OdpowiedzUsuńhttp://xartday.blogspot.com/